Położony na lekkim zboczu wzgórza, skąpany w miękkim świetle, które przebija się przez korony leśnych drzew, znajduje się dom, który wiatrowi szepcze tajemnice. To miejsce, gdzie czas tańczy w innym rytmie, gdzie świat czuje, że żyje w swojej ciszy i gdzie od wieków czuwa się rodzinne dziedzictwo. Wybudowany czterdzieści lat temu, jako domek weekendowy na spotkania rodzinne, dzisiaj Lema, na ziemi, na której przed wieloma wiekami osiedlili się przodkowie, jest symbolem powiązań między pokoleniami. Ona nie jest tylko domem, ale mostem między przeszłością a przyszłością, świadkiem siły powiązań rodzinnych i schronieniem, w którym miłość przeplata się z naturą.

Kiedy przekroczycie próg domu, poczujecie nostalgię i obecność pięknych chwil, jakie tu przeżyto, usłyszycie śmiech i wspólne opowieści, które echem odbijają się od ścian, jak i uczucie przynależności, które przenika każdy kącik. Najważniejsze ze wszystkiego, poczujecie wygodę i bezpieczeństwo.

Ogrodem, do którego czasem potrafią zawitać wiewiórki w poszukiwaniu orzechów na zimę, zajmowali się właściciele z wielką miłością i starannością, sadząc liczne rośliny i krzewy ozdobne oraz drzewa, które zwisają i oferują azyl w trakcie gorących miesięcy letnich. Wysokie drzewa pobliskiego lasu również stoją, jak strażnicy, podczas gdy wiatr roznosi ich zapach po posiadłości. Jest to miejsce do rozmyślań o trwałych więzach, które tutaj były wykute, do marzenia o przyszłych pokoleniach, które poznają jego objęcia i do odkrywania radości z tego, że rodzina, tak jak las, trwa na wieki.